Z przymrużeniem oka...z poczuciem humoru - inaczej tego świata nie ogarnę :)
Dzwoni telefon:
-proszę Pana - ale ten papier toaletowy śmierdzi...
- Yhy.... ale przed? Czy po użyciu? Bo to zasadnicza różnica...
Padłam :)
Uwielbiam cięte riposty Pana Ryśka :)
Skomentuje tak :))))))))))))))
OdpowiedzUsuń